napisane przez :   Zac Poonen kategorie :   Foundational Truths
WFTW Body: 

Zbawienie opisywane jest w Nowym Testamencie w trzech czasach – przeszłym, teraźniejszym i przyszłym. Kiedy rodzimy się na nowo, zostajemy zbawieni od KARY za grzech. Już jako nowo narodzone stworzenia jesteśmy wciąż zbawiani od MOCY grzechu. A kiedy pewnego dnia powróci w chwale nasz Pan, zostaniemy zbawieni od OBECNOŚCI grzechu. Każdy z tych aspektów zbawienia jest dziełem Boga. Jego Słowo mówi nam jasno: „Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” (List do Efezjan 2,8-9).

Jonasz został uratowany z brzucha ryby dopiero gdy przyznał że „u Pana jest wybawienie.” (Księga Jonasza 2,10). W następnym wersie czytamy, że WTEDY Pan rozkazał rybie, a ta wypluła Jonasza na ląd.” Bóg czekał na moment, w którym Jonasz zdał sobie w końcu sprawę, że nie zdoła sam siebie uratować. I tak czeka Bóg na wysokościach aż my też przyznamy, że nie jesteśmy w stanie uratować się przed grzechem czy inną życiową komplikacją. A gdy już wyznamy własną niemoc, posyła wybawienie, tak jak to zrobił w przypadku Jonasza. Kiedy znajdziemy się w opałach tak jak Jonasz, zamiast narzekać i szemrać, powinniśmy nauczyć się wyrażać Panu wdzięczność i jednocześnie przyznawać, że wybawienie pochodzi tylko od Pana. Wtedy doświadczymy, że ratunek przyjdzie wcześniej, niż gdybyśmy próbowali radzić sobie sami.

Zbawienie nie jest programem samoulepszenia, który zmienia nas tylko na zewnątrz. Boże dzieło zmienia człowieka od wewnątrz.

Bóg działa w taki sposób, że człowiek nie może za to odebrać chwały. Jeśli mamy doświadczyć całkowitego uwolnienia od grzechu, musimy najpierw zostać uwolnieni od pławienia się w chwale z powodu tego, co uczynił dla nas Pan – włączając w to Jego dzieło zwycięstwa nad grzechem. Im mniejsi jesteśmy we własnych oczach, tym łatwiej jest nam „mieć szeroko otwarte wejście do wiekuistego Królestwa Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.” (2 List Piotra 1,11).

Dowodem na to, że nie wywyższamy się nad innych będzie chociażby to, że nigdy nie znienawidzimy drugiego człowieka, bez względu na jego religię, denominację, stopień poznania prawdy, która dla nas jest już oczywista. Patrząc na najgorszy przykład stworzenia ludzkiego, nie pozostaje nam nic innego, jak powiedzieć: „Ja też mógłbym doświadczyć takiego losu, gdyby nie łaska Boża.” Pan Jezus zawsze mówił o sobie „Syn Człowieczy”, co oznacza zwykły człowiek. W ten sposób musimy też patrzeć na siebie. Jeśli zostaliśmy uratowani od kary za grzech, to tylko i wyłącznie dzięki łasce Bożej. Jeśli codziennie ratowani jesteśmy z mocy grzechu, to również dzięki Bożej łasce i miłosierdziu, których udziela nam darmo. Zatem gdzie nasza chwała? Nie ma żadnych podstaw! Popatrzcie na taki oto przykład: gdybyś namalował piękny obraz, a inni mieliby go podziwiać, mógłbyś czuć pokusę bycia dumnym ze swego osiągnięcia. Ale gdyby podziwialiby obraz innego malarza, jakżebyś mógł być z tego dumny? Powyższy przykład służy za ilustrację tego, co Bóg czyni w naszym życiu. Gdybyśmy sami mogli się ulepszyć i uświęcić, wtedy moglibyśmy się czuć dumni z tego powodu. Lecz jeśli to Bóg dokonuje tego dzieła w nas, to jak możemy odbierać za to chwałę?

Jaka jest jakość naszego „uświęcenia”? Czy jest to tylko wynik poprawy naszej moralności? Jeśli tak się sprawy mają, to nie doświadczyliśmy Boskiej interwencji w naszym życiu, lecz dokonaliśmy tego, czego może dokonać każdy kto jest zdeterminowany by dążyć do zmiany. Jeśli natomiast dokonało się w nas Boże dzieło, to otrzymaliśmy życie wieczne, Bożą naturę – i to wszystko za darmo (List do Rzymian 6,23). Nie jesteśmy w stanie własnymi wysiłkami wytworzyć w sobie Bożej natury, a jeśli to czym się staliśmy jest rezultatem Bożego działania, to wszelka nasza chwała jest wykluczona. Zatem jeśli jesteś dumny ze swego zwycięstwa nad grzechem, sam jesteś jego autorem! W takim wypadku twoje zwycięstwo nie jest prawdziwe ale niestety bezużyteczne. Im szybciej odwrócisz się od podróbki, tym lepiej. Zacznij szukać udziału w Bożej naturze. Apostoł Paweł powiedział, że nie chce własnej sprawiedliwości, lecz szuka tej, którą daje Bóg przez wiarę w Chrystusa (List do Filipian 3,9).

W Liście do Rzymian widzimy jak rozwija się dobra nowina, rozdział po rozdziale. Oto krótki zarys kilku pierwszych rozdziałów:

Rozdziały 1-3: Wina człowieka jest jasno ukazana.

Rozdział 4: Usprawiedliwienie przez wiarę.

Rozdział 5: Mamy wolność by przystąpić do Boga, dzięki krwi Chrystusa.

Rozdział 6: Nasz stary człowiek został ukrzyżowany w Chrystusie, zatem nie musimy dalej grzeszyć.

Rozdział 7: Jesteśmy wolni od Zakonu i legalistycznego stosunku wobec chrześcijańskiego życia.

Rozdział 8: Możemy teraz żyć w Duchu i codziennie uśmiercać nasze pożądliwości.

Efektem takiego zbawienia jest to, że we wszystkim zwyciężamy w Chrystusie. (List do Rzymian 8,37). Niebezpieczeństwem jest jednak to, że możemy zacząć sobie wyobrażać, że dzieło zbawienia jest NASZYM WŁASNYM osiągnięciem. Po rozdziale ósmym, następują trzy kolejne, które wyjaśniają, że zbawienie jest dziełem Boga. Mimo iż traktują one głównie o działaniu Bożym w Izraelu pod Starym Przymierzem, to Duch Święty chce pokazać nam jak stosować te prawdy dziś w naszym życiu.