napisane przez :   Zac Poonen kategorie :   Religious or Spiritual
WFTW Body: 

W 2 Kor. rozdz. 3, Paweł mówi o nowotestamentowym słudze. Jest ogromna różnica pomiędzy sługami pod Nowym Przymierzem, a tymi pod Starym. W Starym Przymierzu było kilku faryzeuszów, takich jak Ozeasz, Izajasz, Ezekiel, którzy przeszli kilka prób, mających na celu nauczenie ich Bożych dróg i pozyskanie przez nich przesłania Bożego. Ogólnie mówiąc, księża ze Starego Przymierza nie musieli przechodzić żadnych prób, aby móc pełnić rolę duszpasterza Pana. Musieli jednie studiować i rozumieć prawo Boże i tłumaczyć je ludziom. Studiowali je, a następnie głosili. Jeżeli twoje kaznodziejstwo wywodzi się jedynie z twojego studiowania Pisma, to znaczy że zaliczasz się do starotestamentowych sług. Nowotestamentowy sługa nie głosi prawd biblijnych tylko na podstawie czytania Pisma Świętego. On musi doświadczyć tego wszystkiego. Następnie może mówić o swoich doświadczeniach. On nie mówi: „chodź i posłuchaj”, tylko „chodź i zobacz”.

W 2 Kor. 3:5, Paweł mówi: „Nie jakobyśmy byli zdolni pomyśleć coś sami z siebie i tylko z siebie, lecz zdolność nasza jest z Boga”. Mówi, że sami z siebie jesteśmy niezdolni do służby takiej jaka jest przedstawiona w Nowym Przymierzu. Nowotestamentowy sługa, w służbie Panu, nie polega na sobie. Wszystkie swoje zdolności otrzymuje od Boga. Bóg mu je daje, a on je rozdaje dalej – tak samo jak słudzy w Kanie rozdali nowe wino. Przynieśli wodę Jezusowi, on przemienił ją w wino, ażeby w końcu oni mogli je rozdać gościom. W ten sam sposób dwóch uczniów przyniosło Jezusowi pięć bochenków i dwie ryby. On je pomnożył – a oni je rozdali. My również darujemy Panu nasze ograniczone zasoby. On je namaszcza, błogosławi i pomnaża; dzięki temu możemy podzielić się nimi z innymi ludźmi. To sposób w jaki powinniśmy służyć Panu. Można powiedzieć, że jesteśmy odpowiedzialni za rozdawanie, a nie tworzenie; nawet za samodzielne tworzenie kazań nie możemy być odpowiedzialni. Kiedy przemawiamy, jesteśmy po to, aby przekazywać innym życie, a nie wiedzę.

Wielu pracowników Chrześcijańskich jest zniechęconych, ponurych i zdesperowanych po kilku latach posługi Panu; niektórzy się nawet załamują psychicznie. To dlatego, że próbowali służyć Panu na własną rękę. Musimy polegać na Panu, aby On wyposażał nas do Jego służby. Musimy powierzyć Panu nawet nasze zdrowie fizyczne, jeżeli chcemy mu służyć. A oto obietnica Pana: „Lecz ci, którzy ufają Panu, nabierają siły, wzbijają się w górę na skrzydłach jak orły, biegną, a nie mdleją, idą, a nie ustają.” (Iz. 40:31). Nasza zdolność pochodzi od Boga. Nawet jeżeli masz problemy finansowe, uwierz w tę obietnicę: „lecz zdolność nasza jest z Boga” (2 Kor. 3:5). Czegokolwiek byśmy nie potrzebowali, Bóg jest w stanie nam to zapewnić.

On stworzył nas na sługi Nowego Przymierza. W Nowym Przymierzu, nie jesteśmy sługami litery, lecz ducha (2 Kor. 3:6). W 2 Kor. 3:9, dwoje duszpasterzy wspomina o służbie potępienia i służbie sprawiedliwości. Służba potępienia jest wtedy, kiedy ludzie czują się potępieni po wysłuchaniu kazania. Może ci się wydawać, że twoje kazanie było wspaniałe, ponieważ ludzie poczuli się winni. Lecz ewidentnie był to starotestamentowy sposób głoszenia. Prawo potępia ludzi i stale mówi im: „Nie jesteś wystarczająco dobry, nie byłeś wystarczająco dobry.” Dziś jest wiele kazań tak zwanych „spotkań odrodzenia” mówiących ludziom „Nie jesteś wystarczająco dobry. Jesteś zły. Jesteś zły. Jesteś zły.” A ludzie siedzą tam czując się potępionymi. To nie jest chrześcijański styl głoszenia. Głoszenie Słowa w sposób chrześcijański poprowadzi ludzi do sprawiedliwości i chwalebnego życia, nie zakończy się tylko na udowadnianiu ludziom ich błędów, lecz pójdzie dalej i wyniesie ich w górę, uleczy i poprowadzi aż do końca przesłania. To dlatego odchodzą później z nadzieją. Jeżeli głosisz rzeczy, które prowadzą ludzi do niewoli, możesz być pewny, że jesteś starotestamentowym sługą. Jeżeli twoje kazania sprawiają, że ludzie czują się potępieni, jest to kazanie starotestamentowe. Jeżeli spychasz ludzi, zamiast wznosić ich, jest to duszpasterstwo pod Starym Przymierzem. Kazania zgodne z Nowym Przymierzem wynoszą ludzi w górę i dają im nadzieję.